Protest wyborczy Puzyna |
Wyjaśnienia do protestu | Skarga do Strasbourga
Ludzie
zadają mi pytanie, dlaczego tak ważny protest wyborczy:"Jak oszukać w wyborach informatyką?" nie jest w
Polsce znany i rozpowszechniany przez opozycję. Proszę państwa, co to za
opozycja, która wspólnie z rządem Tuska ma w najważniejszych sprawach takie
same poglądy:
-
w sprawie przynależności do Unii Europejskiej
-
w sprawach energetycznych
-
w sprawach globalnej ochrony klimatu
-
w sprawie wielkich projektów jak składowania dwutlenku węgla pod ziemią, budowy
elektrowni atomowych, wydobycia gazu z łupków, napromieniowania ludzi
mikrofalami.
Nic
dziwnego, by polskie media się ruszyły, z takim protestem trzeba by pójść do
ambasady USA, a ponieważ oszustwo wyborcze jest po linii USA -one milczą.
17.12.2011 - Skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu http://iddd.de/StrasbourgOnline.pdf
Krzysztof
Puzyna
Hütten
118, 20355 Hamburg
Tel.
004940-342797
Do SN i do Prokuratora Generalnego E-mailem
Wnioski prezentowane są też na stronie
Uwagi z odrzucenia mojego protestu " Stronniczy Sąd
Najwyższy":
Hamburg, 8.12.2011
r.
Wnioski z odrzucenia protestu wyborczego
2011 pani Teresy Wojdy i protestu pani Marii Bejdy przez Sąd Najwyższy i
Prokuratora Generalnego.
Skarga!
Uwagi
organizacyjne:
Protesty
wyborcze pań Teresy Wojdy i Marii Bejdy były oparte na proteście wyborczym 2011
Krzysztofa Puzyny.
Całość Protestu Wyborczego 2011 znajduje się na blogu
lub
pod
Skarżę decyzję Sądu
Najwyższego (SN), gdyż SN
zrobił wyjaśnienia z uwzględnieniem tylko jednej strony. SN nie uwzględnił wyjaśnień
skarżącej pani Marii Bejdy i Teresy Wojdy, czy posiłkowo moich
wyjaśnień do protestu, ale przejął bez konsultacji niezależnych informatyków, dodatkowe
amatorskie wyjaśnienia strony dotkniętej
oskarżeniem o fałszerstwo wyników wyborów, czyli wyjaśnienia Przewodniczącego
Państwowej Komisji Wyborczej Stefana J.
Jaworskiego.
Każdy uczciwy oskarżony, który
nie rozumie, dlaczego został oskarżony
powiedziałby jestem niewinny, oddalić proces. Jaworski widać, że informatyki nie
rozumie. Skarżę, więc tą nieobiektywną samoobsługę w ocenie sytuacji i werdyktu
SN do Prokuratora Generalnego!
Cytat jak u dołu ze str. 2 "Uczestnik postępowania - Przewodniczący
Państwowej Komisji Wyborczej w piśmie z 25 października 2011 r. (...)"
A więc, Pan Jaworski miał możliwość się wypowiedzieć przed
SN przy rozpoznaniu, jako strona podejrzana, a właściwie oskarżona przez panią Wojda.
Natomiast ani Pani Bejda, ani
Pani Wojda nie miały szansy do uzupełnień
przy rozpoznaniu. Chociaż wyjaśnienia do
protestu były w dyspozycji Sądu Najwyższego, a ich autor też stał do
dyspozycji.
Moimi wyjaśnieniami do protestu
dysponowały: Pani Bejda, Wojda, Ja oraz kancelaria SN i sala robocza SN. Sąd
Najwyższy dostał moje wyjaśnienia w postaci załącznika do E-Maila, w postaci
Faksu, i adresu strony internetowej.
Sąd Najwyższy w składzie
SSN Katarzyna Gonera
(przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
Popełnił wg mnie także dalsze, następujące błędy:
SN przekonywał, że tylko przy
wprowadzaniu wyników istnieje możliwość zrobienia manipulacji. Jak pokazuję w "Wyjaśnieniach do Protestu"
błędy mogły powstać przy wyprowadzaniu wyników, w obszarze
niekontrolowanym żadnymi przepisami i ustawami dotyczących liczenia wyników
wyborów.
Punktem ciężkości moich
przypuszczeń o manipulacji stanowił proces
WYCZYTYWANIA danych z
bazy danych przetwarzanych w systemie aplikacji Dituel.
Dlatego z bardzo dużym
prawdopodobieństwem NIEPRAWDĄ jest
stanowisko Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Pana Stefana J.
Jaworskiego, że "ustalenie wyników
wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą następuje na podstawie protokołów z
wyborów dostarczonych przez okręgowe komisje wyborcze. Jak tak było to,
dlaczego Jaworski nie proponuje wglądu w te protokoły "
Panie Jaworski, proszę pokazać ręczne sumowania protokołów z wyborów z
wszystkich okręgowych komisji wyborczych (okw). Zrobić skany tych protokołów i
wstawić je do Internetu lub dopuścić ludzi do kontroli ręcznych rachunków.
Ale pan Jaworski i PKW tego nie
zaproponowali, nie proponują i nie zamieścili na stronie PKW - tych oryginalnych skanów z protokołów okw,
gdyż PKW sumowało i analiza danych następowała najprawdopodobniej przy pomocy
aplikacji komputerowej Dituel.
Dla aplikacji Dituel podstawą
obliczeń były dane wyczytywane z bazy
danych, a nie wyniki z protokołów.
Niestety Pan Jaworski, SN i
Prokurator Generalny nie chcą zrozumieć lub nie rozumieją, że wprowadzanie i
wyczytywanie z bazy danych nie muszą być symetrycznymi procesami. Dane poprawnie mogą być wprowadzone, ale
mogą być całkowicie niepoprawnie wyczytane, szczególnie, jeśli chce się
sfałszować ostateczne wyniki wyborów!
Przy całkowicie nieprzejrzystym
i nieopublikowanym systemie wyczytywania i przetwarzania wyników z bazy danych oszustwo wyborcze polega na manipulacji
tych ręcznie podpisanych, zweryfikowanych,
wpisanych do systemu Dituel wyników z protokołów przy ich wyczytywaniu z bazy
danych firmy Dituel.
Dlaczego SN nie
chce pozwolić sprawdzić, czy sumowanie ręczne protokołów tylko 41 Okręgowych
Komisji Wyborczych zgadza się z wynikami PKW obliczonymi w systemie komputerowym
Dituel?
Podczas wyborów wyczytywanie z informatycznej
bazy danych nie było weryfikowane, nie było też odpowiednich przepisów do
takiej weryfikacji, natomiast były przepisy zmuszające do wprowadzania wyników do bazy danych.
Patrz więcej w "Wyjaśnieniach do Protestu"
Dlatego tak ważne jest
wyjaśnienie zawieszenia się strony PKW.
SN pisze: "strona internetowa http://pkw.gov.pl,
której około godzinna przerwa w działaniu stanowi podstawę protestu,
funkcjonuje niezależnie od systemu wspomagającego pracę organów wyborczych."
Jak może strona internetowa
funkcjonować niezależnie, jeśli jest hostowana przez tą samą prywatną firmę, w
tym samym pomieszczeniu i prawdopodobnie na tym samym serwerze! - Tu
wyjaśnienia przez protokół naprawy pokazałby m.in. czy ta stronka nie była
czasami na tym samym serwerze jak baza danych.
Chodzi przecież o 2 maksymalnie o 4 numery IP.
Byłoby logiczne, że są one na tym samym
serwerze. Moja domena własna jest aktualnie hostowana na tym samym
serwerze, na tym samym IP wspólnie z 82 innymi domenami. Przed laty miała
wspólny IP z 400 Domenami. Takie wspólne miejsce z 82 innymi obcymi domenami na
jednym serwerze jest szczególnie tanie, ale bezpieczne to nie jest..
Dlatego niepoparte dowodami, czy
protokołem naprawy wypowiedzi SN są dowodem przynajmniej niechęci podania
szczegółów. Ja rozumiem nieścisłe wypowiedzi SN, jako brak zrozumienia tematu
od strony informatycznej - dlatego konsultacja konkurencyjnych ekspertów
komputerowych, niż tych opłacanych przez PKW, może nawet z innych państw UE,
byłaby minimum, aby rozwiać
niesamowite wątpliwości, co do procederu ustalania wyników wyborczych.
Mamy do czynienia z dużym
prawdopodobieństwem z oszustwem wyborczym, szczególnie, że prokurator generalny
umył ręce. Mój protest został odrzucony pod pretekstem, że nie istnieję, gdyż
podpis elektroniczny się nie liczy. Jeśli ja nie istnieję to mianowana przeze
mnie pełnomocniczka też nie istnieje...
Proszę o zajęcie stanowiska do
23 grudnia 2011 roku.
Z poważaniem z Hamburga
Krzysztof Puzyna
Załącznik
Całość na stronie
Postanowienie dla Teresy Wojdy
Str. 1
Sądu Najwyższy w składzie
SSN Katarzyna Gonera
(przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Myszka
Po rozpoznaniu na posiedzeniu
niejawnym w dniu 16 listopada 2011 r. sprawy z protestu wyborczego w sprawie
Teresy Wojda przeciwko ważności wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do
Senatu Rzeczypospolitej Polskiej,
Postanawia:
Pozostawić protest bez dalszego
biegu.
Str. 2
Uczestnik postępowania - Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej w piśmie z 25 października 2011 r., wnosząc
na podstawie art. 241 § 1 i 3 w związku z art. 233 § 1 ustawy z dnia 5 stycznia
2011 roku Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112) o pozostawienie protestu bez
dalszego biegu wskazał, że ustalenie wyników głosowania i wyników wyborów w
okręgu przez okręgowe komisje wyborcze odbywa się wyłącznie na podstawie
protokołów głosowania sporządzonych, podpisanych i opatrzonych pieczęcią przez
obwodowe komisje wyborcze. Analogicznie ustalenie wyników wyborów przez
Państwową Komisję Wyborczą następuje na podstawie protokołów z wyborów
dostarczonych przez okręgowe komisje wyborcze.
Zarówno okręgowe komisje
wyborcze, jak i Państwowa Komisja Wyborcza przed zatwierdzeniem protokołu
sporządzonego przez odpowiednio obwodową komisję wyborczą lub okręgową komisję
wyborczą sprawdzały, czy dane w protokole pokrywają się z danymi wprowadzonymi
z protokołów do systemu informatycznego
wspomagającego prace komisji. Nadto
strona internetowa http://pkw.gov.pl, której
około godzinna przerwa w działaniu stanowi podstawę protestu, funkcjonuje
niezależnie od systemu wspomagającego pracę organów wyborczych. System ten
natomiast przez cały czas działał poprawnie. Ponadto przerwa w działaniu
tej strony miała miejsce w dniu głosowania około godziny 18.00, zatem na długo
przed przystąpieniem przez organy wyborcze do ustalania wyników głosowania i
wyników wyborów. Do chwili ogłoszenia wyników wyborów serwis http://pkw.gov.pl nie udostępniał żadnych
informacji o wynikach głosowania i liczbie wydanych kart do głosowania w dniu
głosowania. Państwowa Komisja Wyborcza wskazała jednocześnie, że wyniki
głosowania były podawane do publicznej wiadomości na innej stronie -
Uczestnik postępowania -
Prokurator Generalny w piśmie z dnia 27 października 2011 r. wniósł o
pozostawienie protestu bez dalszego biegu wskazując, iż Teresa Wojda nie
przedstawiła ani nie wskazała żadnych dowodów na poparcie podnoszonych przez
nią zarzutów. (...)